każdym spotkaniu
Przemawiają za tym nie
tylko statystyki, ale też wrażenie jakie po sobie pozostawili.
Kibice wprawdzie zrozumieli, że celem drużyny nie jest jak w
poprzednich latach walka o medale, a utrzymanie w rozgrywkach, to w
każdym spotkaniu od swoich ulubieńców oczekują walki do samego końca.
Sobotni pojedynek (przegrany w Uranii 0:3) bez wątpienia był najgorszym
występem akademików w obecnym sezonie.
W sobotę zawiodły armaty AZS UWM. Wojciech Winnik i Tomasz Józefacki
(obaj atakujący), którzy we wcześniejszych meczach byli najjaśniejszym
punktami zespołu, tym razem w sumie zdobyli ledwie 12 punktów.
Podopieczni Mariusza Sordyla zdecydowanie najsłabiej wypadli w ataku.
Skuteczność na poziomie 35-proc. nie przystoi żadnej drużynie w
PlusLidze. I wprawdzie w tym elemencie olsztynianom zdarzyło się już
uzyskać niższy wynik (34-proc. ze Skrą Bełchatów), to trudno porównywać
rywala walczącego o mistrzostwo Polski z marzącą o pozostaniu w lidze
Politechniką Warszawską.